6 stycznia 2015

W poszukiwaniu zimy na Słowacji

Czas wolny. Nawet mąż zaszalał i ma jeden dzień urlopu.
No to tradycyjnie nasza ucieczka-wycieczka.
Bez planu...
Po obiedzie...
Z rożkami w aucie i czekoladą.
Jedziemy...kierunek Słowacja.
Po drodze zakupy w Potraviny...mieszanka studencka...likierek...szaleństwo;)))
Uwielbiamy te nasze ucieczki...@ LISEK







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz